Automatyzacja, analityka, monitoring, streaming… wyrazy kojarzące się „high tech” na pierwszy rzut nie pasują do „tradycyjnych” branż jak chociażby rolnictwo. Tymczasem kombajn sterowany automatycznie, zdalna kontrola sprzętu online, monitoring jakości zbieranego ziarna to już nie SF dla farmerów, ale niejednokrotnie rozwiązania dla aktualnych wyzwań.
Odpowiedź na wyzwania
Branża rolnicza to nie tylko ciągła obawa o plony, ich ceny i ataki szkodników. Brak wykwalifikowanych pracowników i słaba ich dyspozycyjność w obliczu kapryśnej aury dotyka również produkcję rolną zwłaszcza w okresie sezonu. Odpowiedzią na czynnik ludzki mają być kombajny, nie wymagające kontroli operatora, za to z systemami automatycznego monitoringu jakości zbiorów, jak i wydajności. Wykorzystuje on satelitarny system automatycznego prowadzenia.
„Kombajny są projektowane w ten sposób, aby można łatwo zintegrować je z takim systemem i odciążyć operatora od ciągłego obserwowania czy koszenie odbywa się na pełnej szerokości kosy. Wystarczy podłączyć wyświetlacz z aktywacją do przewidzianego gniazda wewnątrz kabiny i zamontować odbiornik na dachu” – mówi Mateusz Janicki z John Deere Polska.
Dzięki zastosowaniu systemu efekty jakich ma oczekiwać rolnik to poprawa wydajności (również dzięki pracy po zmierzchu lub ograniczonej widoczności) i przyspieszenie prędkości jezdnej kombajnu, a także zmniejszenie obciążenia i uwagi operatora.
Cel: wydajność i jakość
Koncern umożliwia ponadto online konsultację kwestii zmian ustawienia maszyny, gdyż przedstawiciel dealera może po logowaniu uzyskać dostęp do maszyny z portalu MyJohnDeere lub JDLink. Funkcja pozwala na poprowadzeniu operatora do strony optymalizowania ustawień.
Kolejnym wsparciem ma być automatycznie układ synchronizacji maszyny z ciągnikiem, w celu usprawnienia logistyki. System umożliwia przenoszenie ziarna w trakcie pracy na polu poprzez ujednolicenie prędkości i kierunku jazdy obu maszyn. Efektem ma być ograniczenie strat ziarna.
„Automatyzacja i przekazywanie danych logistycznych z systemu synchronizacji maszyn jest możliwe dzięki bezprzewodowej komunikacji między kombajnem i ciągnikiem John Deere – mówi Janicki.
Należy pamiętać, że operator musi jedynie określić, co jest dla niego priorytetem: jakość ziarna, czy np. poziom strat. Komputer kombajnu analizuje na bieżąco informacje i dokonuje jednoczesnych i automatycznych dostosowań ustawień różnych parametrów: prędkości bębna młócącego / rotora, szczeliny na klepisku, z zachowaniem automatycznej kontoli prędkości maszyny.
Analityka danych
Zbierane dane mogą być automatycznie przesyłane poprzez telematyczny terminal JDLink i zapisywane w internetowym centrum operacyjnym, do którego dostęp po zalogowaniu mają tylko upoważnieni przez właściciela maszyny.
„Narzędzia w Centrum Operacyjnym zapewniają gospodarstwom rolnym i wykonawcom prac możliwość monitorowania i analizowania zebranych informacji o plonie, maszynie, możliwość zbierania informacji, optymalizacji logistyki i pracy w polu, jak również zwiększenia plonów i rentowności – mówi przedstawiciel John Deere.
Okazuje się, że kojarzące się ze „strzechą i mućką” rolnictwo może być obecnie jedną z najbardziej zaawansowanych technologiczne gałęzi przemysłu. Cyfrowa ewolucja może wprowadzić polską wieś w nową erę „industrializacji”, a plony uniezależnią od umiejętności operatora i warunków pracy.