Awarie się zdarzają także największym. Big tech inwestuje najwięcej w infrastrukturę, oprogramowanie, ludzi, procesy, tak aby awarii było jak najmniej. Komentarz przygotował Paweł Peryga z Head of DevOps w Unity Group.
Z pewnością biorąc pod uwagę skalę, faktycznie mają tych awarii najmniej, ale paradoksalnie przy małej liczbie awarii, jeśli już coś się dzieje to jest głośne — bo bardzo często bolesne dla ludzi. Oczywiście problem z brakiem możliwości zalogowania się do social mediów dla jednych to utrudnienie w przeglądaniu wiadomości podczas jazdy tramwajem do pracy, a dla innych konsekwencje są poważniejsze — utrudnienia związane z prowadzeniem internetowego biznesu i straty finansowe.
Błędy z social loginem są o tyle dotkliwe, że bardzo często wiążą się z logowaniem do wielu usług m.in.: sklepy internetowe, poczta, siłownia (z wyłączeniem bankowości online). Wygoda single sign-on czy social login jest nieoceniona, ale przy ewentualnej awarii tracimy dostęp od razu do wielu miejsc. Jako użytkownicy powinniśmy wybierać zaufanych tzw. dostawców tożsamości. Na firmach, które decydują się na budowanie tego typu systemów, spoczywa ogromna odpowiedzialność i spora inwestycja w wysoką dostępność, skalowalność czy odporność na awarie.