Omron chce pomóc w digitalizacji przemysłu Europy

Fernando Colás, dyrektor generalny OMRON Industrial Automation Europe, w rozmowie z ISBtech o sojuszu technologicznym z Cognizant, realizacji strategii Shape the Future 2030 i miejscu polskiego rynku w strategii koncernu.

Czy sojusz z Cognizant wprowadza jakieś zmiany w Państwa strategii w Europie?

To partnerstwo naprawdę przyczyni się do rozszerzenia naszej domeny biznesowej. Jak wiadomo, potrzeba cyfryzacji w przemyśle, w przemyśle wytwórczym, jest naprawdę bardzo ważna. Świat IT i świat OT działały równolegle z bardzo niewielką wymianą informacji. To bardzo utrudniało osiągnięcie tej cyfryzacji. W rzeczywistości wiemy, że klienci mają mnóstwo danych, ale nie mogą z nich uzyskać rzeczywistej wartości. Tak więc połączenie automatyzacji fabryk, pozyskiwania danych na krawędzi, pozyskiwania danych w każdym czasie skanowania, wraz z bardzo zwinnymi narzędziami, komunikującymi świat IT z OT, przyniesie bardzo, bardzo dużą wartość dla przemysłu i ogólnie dla produkcji.

Czy oferta jest już gotowa i faktycznie wychodzicie do rynku?

Mamy doświadczenie w przypadku jednego klienta z branży motoryzacyjnej w Japonii. Myślę, że była to bardzo wysoka wartość i z tej współpracy wynikła potrzeba, aby naprawdę zapewnić klientom nową wartość, głównie w zakresie cyfryzacji. Również fakt, że mamy teraz technologię sztucznej inteligencji, która pojawia się w każdym obszarze naszego życia, również w produkcji. Chodzi jednak o to, że systemy produkcyjne i informatyczne nie były ze sobą dobrze połączone. W prezentacji Cognizant wspominała o nieustrukturyzowanych danych. Nie możemy uzyskać z nich wartości. A stosując tego rodzaju narzędzia łączące IT i OT, możemy uzyskać wiele wartości z tych nieustrukturyzowanych informacji wraz z informacjami ustrukturyzowanymi. Myślę, że to bardzo ważne.

To rozwiązanie będzie m.in. przekształcać dane nieustrukturyzowane w dane ustrukturyzowane?

Nie. Rozwiązanie polega na tym, że uzyskujemy wartość z nieustrukturyzowanych informacji. Poprzez zastosowanie LLM i Gen AI.

Szacowaliście ile czasu zajmie wdrożenie tego rozwiązania w infrastrukturze klienta?

To bardzo ważne pytanie, ponieważ wszystko zależy od klienta, jaki jest punkt wyjścia u danego klienta, jaka jest domena ambicji klienta. Bardzo ważne jest, aby zrozumieć, czy możemy zdigitalizować jedną lokalną fabrykę, czy możemy zdigitalizować sieć fabryk, czy globalną sieć fabryk na świecie. Wszystko zależy więc od wizji klienta.

W jakim modelu będziecie sprzedawać to wspólne rozwiązanie? Czy będzie to licencja, czy może oprogramowanie jako usługa?

Myślę, że usługa będzie najważniejsza. Ponieważ dostarczanie sprzętu nie rozwiąże kwestii cyfryzacji klientów. Myślę, że klienci i produkcja będą ewoluować, a powtarzalna usługa będzie naszym modelem biznesowym. Myślę, że usługa będzie kluczem tego projektu.

Jakie są wasze priorytety na rynku europejskim w ramach strategii „Shape the Future”?

Kształtowanie przyszłości jest konsekwencją ewolucji celów zarządzania Omron. Wcześniej byliśmy systemem obejmującym wiele niezależnych firm w Japonii, Chinach, w Europie, w Ameryce i tak dalej. W latach dwutysięcznych połączyliśmy strategię wielu firm w jedną. Stworzyliśmy koncepcję Omron Global. Gdy to osiągnęliśmy, mogliśmy wszędzie wdrożyć tę samą strategię biznesową. Dzięki temu zrozumieliśmy, w jakich obszarach w naszym portfolio mamy pewne luki, które pozwoliłyby nam uzupełnić nasze rozwiązania dla klientów. Następnie w drugiej połowie lat dwutysięcznych-dziesiątych rozpoczęliśmy działania związane z przejęciami. Nabyliśmy firmę zajmującą się robotyką, firmę zajmującą się mikroskanowaniem, nabyliśmy również firmę Delta Tau, która jest bardzo zaawansowanym systemem sterowania o bardzo wysokiej dokładności, szybkich systemach sterowania. Około 2020 stworzyliśmy koncepcję automatyzacji AI. Automatyzacja AI to koncepcja, która łączy wszystkie nasze technologie w platformę, która pozwala nam bez wysiłku zintegrować wszystkie te technologie w jedną.

Naszym celem w SF 2030 jest rozwiązanie problemów społecznych, przed którymi stoimy – niedoboru siły roboczej, emerytów. Starsi ludzie z bardzo dużym doświadczeniem odchodzą na emeryturę. A teraz musimy zapewnić systemy automatyzacji, które mogą osiągnąć, mogą wspierać lub pomagać osobom z mniejszym doświadczeniem w celu poprawy wydajności i możliwości. To jest nasz cel SF 2030, wnioski i cele.

Jakie segmenty uważacie za najważniejsze?

Oferujemy rozwiązania dla wszystkich branż, ale skupiamy się szczególnie na pięciu. Każda branża ma inne wyzwania wynikające ze zmian społecznych. Na przykład branża spożywcza i towarowa ma duży problem z redukcją lub eliminacją tworzyw sztucznych w opakowaniach. Pracujemy w tym obszarze.

Po drugie, na przykład przemysł farmaceutyczny, life science. Mają duży problem społeczny związany z podrobionymi lekami. W związku z tym produkcja wymaga bardzo wysokich kosztów. Mamy zaawansowane systemy identyfikowalności. Dostarczamy rozwiązania w zakresie identyfikowalności w przemyśle farmaceutycznym.

Działamy w branży motoryzacyjnej. Problem polega na tym, że muszą zaabsorbować całkowicie nową technologię, bardzo przełomową w branży motoryzacyjnej, czyli pojazdy elektryczne, na swoich liniach produkcyjnych. Więc wspieramy ich w tym. Pomagamy im, jesteśmy obecni w produkcji baterii, jesteśmy obecni w produkcji silników, jesteśmy obecni w inspekcji optycznej, w maszynach inspekcyjnych do produkcji falowników lub na przykład całej elektroniki w samochodzie.

Czy odczuwacie obecnie zwiększony popyt ze strony niemieckiego sektora motoryzacyjnego?

Jeśli chodzi o eko-mobilność tak, ale jeśli chodzi o branżę silników spalinowych w Niemczech, stoją one w obliczu bardzo przełomowej sytuacji, w której firmy naprawdę ponownie rozważają swoją strategię biznesową. Firmy motoryzacyjne muszą przestawić się na nową technologię. Liczba części elektronicznych lub elektrycznych w nowym samochodzie, nawet jeśli jest to silnik spalinowy, rośnie bardzo szybko, a kontrola jakości jest dla nich kluczowa. Dlatego dostarczamy na przykład bardzo zaawansowane urządzenia rentgenowskie do 100% kontroli jakości na rynku motoryzacyjnym.

Czwarta nasza branża to półprzewodniki. W półprzewodnikach pomagamy firmom zaadaptować technologie ultramini do ich linii produkcyjnych. W branży półprzewodników jesteśmy bardzo silni wśród producentów azjatyckich, a producenci azjatyccy mają również bardzo silne relacje z producentami maszyn i dostawcami części z Europy, a następnie współpracujemy z nimi w bardzo dobrym połączeniu z azjatyckimi kolegami na Tajwanie, w Japonii, w Chinach, z europejskimi zakładami i produkcją.

I piąta branża – logistyka. Ze względu na zmiany w zachowaniach konsumentów, przejścia na rynek online wymaga zupełnie innego układu centrów logistycznych. W przeszłości centra logistyczne były bardzo duże i znajdowały się w jednym kraju, dostarczając towary do wszystkich i wszędzie. Dziś jest to bardzo zdecentralizowane, bardzo szybkie, a konsumenci oczekują towarów wręcz następnego dnia. Wymaga to więc również bardzo dużych inwestycji w systemy automatyzacji.

Wasza obecna perspektywa na europejski rynek?

Mamy produkcję w Europie, mamy badania i rozwój w Europie, mamy trzy centra badawczo-rozwojowe, mamy jedno centrum produkcyjne w Holandii.

Centra weryfikacji koncepcji (proof-of-concept) wspierają klientów we wprowadzaniu innowacji w ich własnej działalności i na przykład mamy usługi wizyjne, w których klient przychodzi i może potrzebować przeprowadzić test określonej części i musi sprawdzić system oświetleniowy. Współpracujemy z użytkownikiem końcowym, a czasem z integratorami systemów. Teraz zamierzamy dokonać pewnych inwestycji w poprawę zarządzania fabryką w Holandii. Zamierzamy wprowadzić pewne ulepszenia w zakresie innowacji.

Jak postrzegacie Polskę?

Polska jest dla nas bardzo ważnym rynkiem. To drzwi do krajów wschodnich, ale też połączenie między przemysłem niemieckim a polskim jest silne. Chociażby rynek motoryzacyjny jest wyraźnie powiązany. Zainwestowaliśmy w Polsce m.in. w centrum koncepcyjne. Mamy również bardzo profesjonalny i bardzo dobrej jakości zespół branżowy w Polsce. Jesteśmy przekonani, że jest to nasz kluczowy rynek na wschodzie Europy.

Jaka jest wizja rozwoju Omron?

W Omron jesteśmy bardzo wrażliwi na zmiany zachodzące w społeczeństwie, ponieważ zmiany te zazwyczaj generują możliwości biznesowe. Te z kolei rozwijają nowe technologie, a nowe technologie powodują zmiany w społeczeństwie. Dla nas strategią jest cyfryzacja. Jesteśmy w Europie, gdzie wiele technologii zostało opracowanych. Na przykład technologia bezpieczeństwa, automatyzacja. Myślę, że byliśmy pionierami w wielu obszarach automatyzacji w Europie.

Jestem pewien, że europejski przemysł jest już świadomy potrzeby inwestowania w te obszary, ponieważ umożliwi to rzeczywiste rozwiązanie wyzwań, przed którymi stoimy w branży. Mamy niedobory siły roboczej, ponieważ społeczeństwo się starzeje i wielu dobrych, doświadczonych ludzi przechodzi na emeryturę. Jest to bardzo ważne, a cyfryzacja jest kluczem do udzielenia odpowiedzi na wyzwania.

Czy w niedalekiej przyszłości możemy osiągnąć w pełni zautomatyzowane, zdigitalizowane fabryki?

Myślę, że będzie to proces, który wygeneruje wartość i to całkiem szybko ponieważ uważam, że dostawcy technologii jak Cognizant i Omron, mogą dostarczyć technologię, ale klienci muszą doświadczyć i nauczyć się, jak czerpać wartość z tego wszystkiego. Jesteśmy po to, aby ich wspierać, pomagać im, ale to oni sami muszą uświadomić sobie tę wartość. I to będzie ten proces.

epoint
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments