Wraz ze zmieniającymi się warunkami ekonomicznymi, technologicznymi, prawnymi i społecznymi zmienia się struktura podaży nowoczesnych powierzchni handlowych w Polsce – w ogólnym wolumenie dostępnej powierzchni spada udział wielkopowierzchniowego handlu na rzecz parków handlowych oraz innych, mniejszych, sąsiedzkich formatów. Tego typu nieruchomości, obok spełniania ważnych, tradycyjnych funkcji handlowych stanowią często element łańcucha dystrybucji i dostaw towarów zamówionych przez konsumentów w Internecie. Parki handlowe pozwalają sieciom być bliżej lokalnych społeczności i lepiej zaspokajać ich codzienne potrzeby. Dominację tego sektora potwierdzają dane Polskiej Rady Centrów Handlowych, z których wynika, że do 2025 roku powstanie 110 nowych obiektów handlowych, z których 98 to parki handlowe.
Sieci handlowe w obliczu nowych wyzwań
Transformacja cyfrowa dla wielu sieci handlowych stała się koniecznością. Firmy rozwijają swoje cyfrowe kompetencje, a za tym podąża również transformacja łańcuchów dostaw. Coraz więcej podmiotów, które wywodzą się z tradycyjnego handlu, rzuca wyzwanie cyfrowym, globalnym gigantom handlowym, jak Amazon, czy też potentatom regionalnym, jak Allegro. Tradycyjne do niedawna sieci handlowe również inwestują w rozwiązania umożliwiające na przykład odbiór zamówionych w sklepach internetowych towarów w automatach umieszczonych w ich tradycyjnych sklepach – mówi Robert Dudziński, Head of Asset Management w Newgate Investment, firmie oferującej kompleksowe rozwiązania dla inwestorów lokujących kapitał w nieruchomości handlowe i obecnie zarządzającej portfolio 31 parków handlowych o łącznej powierzchni GLA około 140 000 m2 zlokalizowanych w różnych miastach na terenie Polski.
Handel naziemny zmienia swoje oblicze
Niezależnie od tempa rozwoju e-commerce to ciągle handel naziemny ma zdecydowaną przewagę. I tutaj ponownie na prowadzenie wysuwają się parki handlowe i handlowe mniejsze obiekty w kontekście dynamiki rozwoju aktualnego wolumenu. Obiekty handlowe powstają w coraz mniejszych miastach. Ich skala i oferta jest dopasowana do lokalnej chłonności rynku. W dużej mierze dostarczają oferty odpowiadającej na codzienne potrzeby konsumentów, a otwarta architektura sprzyja szybkim zakupom – mówi Robert Dudziński z Newgate Investment. – Możemy pochwalić się niemal 100% wynajmem nieruchomości handlowych wchodzących w skład naszego portfolio. Są to więc obiekty dobrze dopasowane do regionalnych uwarunkowań. Ponad 10 lat funkcjonowania Newgate Investment w Polsce udowodniło, że potrafimy trafnie określać potencjał handlowy danej lokalizacji. W Polsce jest jeszcze wiele miejsc, gdzie brakuje nowoczesnych obiektów handlowych – podkreśla Robert Dudziński.
Także w ścisłym centrum Polski są miasta, gdzie ciągle brakuje nowoczesnej handlowej infrastruktury. Takim miastem jest zlokalizowana w odległości około 25 kilometrów od Kutna, licząca 15 000 mieszkańców Łęczyca. Jeszcze w tym roku startujemy w tym mieście z budową parku handlowego o powierzchni 5 000 m2. Jednym ze sklepów w obiekcie będzie duży sklep spożywczy. Otrzymaliśmy już wszystkie niezbędne pozwolenia i wkrótce startuje budowa – mówi Sebastian Wiśniewski, prezes Fortis Investments, polskiej spółki deweloperskiej wyspecjalizowanej w budowie między innymi parków handlowych.
Potencjał sektora objawia się nie tylko w możliwości budowy obiektów handlowych na terenach, gdzie ich brakuje. Również istniejące i działające od wielu lat nieruchomości posiadają znaczący potencjał wzrostu. Między innymi kupiliśmy i przebudowaliśmy park handlowy zlokalizowany w Białymstoku. Zwiększyliśmy jego powierzchnię najmu o 3 000 m2 do 16 400 m2. Przeprowadziliśmy rekomercjalizację i na skutek tych zabiegów zwiększyliśmy generowany przez białostocki Wysockiego Park Handlowy NOI o około 70% – mówi Robert Dudziński z Newgate Investment.
Zmianie struktury podaży nowoczesnych powierzchni handlowych towarzyszy zmiana pokoleniowa klientów. Na rynku konsumenckim zaczynają dominować pokolenia X oraz Millenialsi, którzy wprowadzają nowe oczekiwania. Oczekują, że zakupy będą dokonywane w sposób wygodny, szybki w miejscach oferujących komplementarne rozwiązania w tym możliwość odbioru towarów zamówionych przez Internet. Jest to jedna z przyczyn dynamicznego rozwoju centrów convenience oraz parków handlowych.
On-line szuka możliwości off-line
Obserwujemy nie tylko ekspansję sieci handlowych w Internecie. Również tradycyjnie internetowi gracze handlowi, jak Amazon, szukają możliwości rozwoju off-line i otwierają bądź przejmują sklepy naziemne, podążając za swoimi klientami. Amazon posiada już sieć ponad pięciuset tradycyjnych sklepów w Stanach Zjednoczonych i w Europie oferujących różne kategorie produktowe – mówi Robert Dudziński. – Parki handlowe i centra typu convenience z założenia odpowiadają na potrzeby lokalnych społeczności, będąc zarówno wielkością, jak i ofertą dopasowane w możliwie największym stopniu do ich oczekiwań. Dla wielu firm handlowych poszukujących bliskiego kontaktu z klientem są idealnym miejscem do prowadzenia działalności, w tym również są potencjalnie naturalnym środowiskiem rozwoju dla internetowych sieci handlowych chcących rozwijać się off-line – mówi specjalista z Newgate Investment.
Parki udowodniły swoją przydatność
Parki handlowe ze względu na swoją otwartą architekturę funkcjonowały przez cały okres trwania pandemii umożliwiając klientom dokonywanie codziennych zakupów. W ten sposób wielu konsumentów po raz pierwszy skorzystało z oferty tych mniejszych, kompaktowych nieruchomości i choć duże, tradycyjne centra handlowe w wielu wypadkach odzyskały swoje rynkowe pozycje to popularność parków i innych mniejszych handlowych obiektów nie spadła. Wprost przeciwnie: rośnie i zaczyna w zasadniczy sposób dominować na polskim rynku powierzchni handlowych – podsumowuje Robert Dudziński z Newgate Investment.