Nadchodzący rok będzie okresem dynamicznego wzrostu rynku VR/AR poza branżą gamingową, ocenił w komentarzu eksperckim dla ISBtech prezes firmy VRAAR Bartosz Częścik.
Oczywiście, będzie wiązał się również z produkowanymi grami, ale dynamikę w tym obszarze będzie ograniczać nieco kondycja samej branży, która zdaje się dopiero wychodzić z okresu stagnacji.
Pierwszym czynnikiem napędzającym wzrosty powinno być rosnące zainteresowanie technologią VR/AR przez duże brandy, szukające innowacji w obszarze commercial, planujące cyfryzację i wsparcie swoich procesów marketingowych, sprzedażowych i szkoleniowych. Przewidujemy, że w obszarze marketingu za kilka lat technologia, w której specjalizuje się spółka, będzie absolutnym „must”, jak kiedyś aktywności topowych brandów na Facebooku.
Wynika to przed wszystkim z dynamicznego rozwoju i dostępności odpowiedniej technologii. Szczególnie aktywne są tutaj takie branże jak healthcare, kosmetyczna czy mediowa.
Dzięki premierze wirtualnej opery, Dead City, spółka mogła w namacalny sposób poznać skalę popytu w tym obszarze. Produkcja wygenerowała VRAAR SA dużo linków biznesowych, które w 2023 roku powinny w bardzo istotny sposób przełożyć się na przychody spółki.
Kolejnym katalizatorem rozwoju VR/AR w biznesie poza gamingowym jest sytuacja gospodarcza, która znacząco przypomina tę, po wybuchu kilka lat temu pandemii koronawirusa. Utrzymująca się i rosnąca inflacja zmusza podmioty gospodarcze do szukania oszczędności i modyfikacji swoich procesów pod tym kątem.
Chodzi tu np. o obszar szkoleń czy suportu klienta a nawet zdalnego serwisu. Kolejne bariery w tym obszarze będą niwelowane poprzez inwestycje w technologię, czynione przez duże podmioty biznesowe.
Spółka ma już za sobą realizacje tego typu. VRAAR opracował m.in. prototyp rozwiązania dla egzaminu w trybie online z użyciem technologii VR przez egzaminowanego.
Projekty VR/AR realizowane dla biznesu są dla spółki stabilnym źródłem przychodów. Przychód spółki za 9 miesięcy br. ukształtował się na poziomie 799 tys. zł. Dzięki temu VRAAR SA może optymalizować swój potencjał, realizując również projekty związane m.in z gamingiem.
W tym roku, zgodnie z przyjętym kalendarium wydawniczym, zrealizowała już Kaiju Monster VR, pozwalający graczowi na wcielenie się w Godzillę i niszczenia świata w perspektywie VR oraz symulator turnieju rycerskiego – Jousting VR. Wydała również operę VR, Dead City. W 2023 r. spółka będzie realizować portingiem dużego „płaskiego” tytułu gamingowego na VR.