Bartosz Rosłoński, CEO Immersion Games, w komentarzu dla ISBtech o aktualnej sytuacji na rynku gamingowym.
1. Jakie były najważniejsze premiery, co ważnego wydarzyło się w tym czasie na rynku?
W pierwszej połowie 2022 roku było dużo ciekawych premier na rynku gier, ale wszystkie zostały przyćmione przez EldenRing. Produkcja From Software znalazła ponad 12 milionów nabywców, do tego doszły bardzo wysokie oceny krytyków i samych graczy. Na pewno ciekawą premierą była produkcja od Techlandu – Dying Light 2, która zdobyła uznanie wśród graczy, a Techland potwierdził, że jest w czołówce producentów gier na świecie.
Sporo działo się również na rynku VR. Obserwujemy gwałtowne wzrosty sprzedaży gier VR na takich platformach jak Oculus Quest czy Pico VR. Jednym z najciekawszych tytułów, który pojawił się w ostatnim czasie to produkcja Zenith: The Last City. Jest to pierwsza gra typu MMORPG, która choć pozostawia bardzo wiele do życzenia, jeśli chodzi o aspekty technologiczne czy gameplayowe, bardzo jasno wskazuje na zapotrzebowanie na rynku gier VR. Zenith w bardzo krótkim czasie stał się jedną z najpopularniejszych gier na headsetach VR.
2. Czy w branży pojawiły się jakieś nowe trendy?
Jednym z negatywnych trendów, jaki w ostatnich latach stale się nasila, jest związany z premierami gier, które nie są dokończone i zawierają olbrzymią ilość błędów. Rośnie liczba tytułów wydawanych pomimo wielu niedoskonałości, często powodujących, że w grę praktycznie nie da się grać. Przez kolejne miesiące gra jest naprawiana i część graczy zdając sobie z tego sprawę, kupuje tytuły kilka miesięcy po premierach, aby uniknąć rozczarowania i frustracji. Myślę, że dotarliśmy do momentu, w którym większość graczy jest pogodzona z tym faktem i nie sądzę, że jest to zdrowa sytuacja.
W branży VR ciekawym trendem, który stale rośnie, jest silny nacisk na tytuły związane z fitnessem i ruchem graczy. Jedne z najpopularniejszych gier na platformach VR to te, po których gracz potrzebuje chwili oddechu. Największy producent gogli VR – META Quest swoją kampanię marketingową w Stanach opiera na promocji swoich rozwiązań fitnessowych. Myślę, że jest to bardzo pozytywny trend, który stoi w kontrze do typowych gier mobilnych czy pecetowych, które z ruchem fizycznym nie mają nic wspólnego.
3. Czego możemy spodziewać się po sezonie wakacyjnym?
Na pewno przynajmniej kilku interesujących premier – Overwatch 2 czy Call of Duty: Modern Warfare 2, ale raczej nic, co by powtórzyło gigantyczny sukces Elden Ring. A zatem więcej dobrych, ciekawych gier, ale nie takich, które zahaczają o bycie kulturowym fenomenem.
Jeśli chodzi o rynek VR, to czekamy na premierę gogli PlayStation VR 2. Z tytułów, które mają zadebiutować jeszcze po wakacjach, interesująco zapowiada się Red Matter 2 czy Bone Lab – dwa klasyki VR-owe, które doczekały się swojej kontynuacji. Oczywiście najbardziej czekamy na premierę naszego tytułu – Divine Duel, który pojawi się w sprzedaży jeszcze w tym roku!
4. Jakie są prognozy na dalszą część roku?
Poza wymienionymi wyżej tytułami, moimi cichymi faworytami są Warhammer 40,000: Darktide, a także inspirowana twórczością H.R. Gigera gra Scorn. To, a także kolejne rekordy bite przez Elden Ring.
Z kolei, jeśli chodzi o rynek wirtualnej rzeczywistości, przewiduje, że będzie on stale rósł w znacznym tempie. Według ostatnich danych gogle Oculus Quest 2 sprzedają się lepiej od konsol Xbox Series X/S, a jedna z najpopularniejszych gier na tej platformie, tylko w zeszłym roku zarobiła 100 mln dolarów. To tylko pokazuje, jak duży potencjał tkwi w tej jeszcze raczkującej branży, w porównaniu do innych segmentów gier.