O crowdfundingu udziałowym i projektach z szefem Stockrocket

Platforma Stockrocket powstała z połączenia dwóch światów – jeden świat to jest „funding”, czyli zbiórka społecznościowa, a drugi świat to jest rynek kapitałowy reprezentowany przez IPO Doradztwo Kapitałowe, mówi w rozmowie z ISBnews.tv/ISBtech prezes Stockrocket Dariusz Bugajski. Platforma ma  wykorzystać potencjał crowdfundingu udziałowego i swoje kompetencje w kompleksowym wsparciu młodych projektów od ich startu przez skalowanie po debiut giełdowy.

„Połączyliśmy siły z grupą Wspieram, gdzie oni są już od 5 lat na rynku group funding. Z naszej strony jest z kolei zespół osób doświadczonych z rynku kapitałowego skupionych wokół IPO Doradztwo Kapitałowe. Zamierzamy przede wszystkim na razie współpracować ze spółkami z ograniczoną odpowiedzialnością. Naszym celem jest nie tylko zamknięcie projektów na poziomie zdobycia pieniędzy w jednej rundzie. Chcemy dać spółce wsparcie mentorskie od samego początku również do kolejnych rund finansowania” – wskazuje Bugajski.

Zaznacza, że za platformę odpowiada zespół doświadczonych ludzi i połączonych sił z grupy Wspieram i z grupy IPO DK.

„Przede wszystkim jest to narzędzie nowoczesne narzędzie informatyczne. Tego oczekuje dzisiaj rynek, tego oczekuje społeczność. Ale z drugiej strony chcemy również edukować z perspektywy rynku kapitałowego. Crowdfundning to alternatywne źródło finansowania dla inwestorów, którzy są wyedukowani, działają na rynku kapitałowym i są gotowi również ponieść wyższe ryzyko inwestując w przedsięwzięcia, które są na wcześniejszym etapie” – stwierdza szef Stockrocket.

Celem platformy jest praca ze spółkami od samego ich początku, dalej przy dynamicznym wzroście ich, aż do osiągnięcia pewnej masy i wprowadzenia spółki na giełdę.

„Po 21 kwietnia trochę zmieniła się epoka, jeżeli chodzi o groupfunding. Wzrósł limit możliwości pozyskania finansowania w ramach takiej małej oferty publicznej. Jest to już do 1 mln euro w  przeciągu 12 miesięcy. To powoduje że w tej chwili również projekty, które nie tylko są startupami, ale również są w grupie spółek małych i średnich przedsiębiorstw mogą traktować to jako źródło finansowania” – mówi Bugajski.

Zaznacza, że limit jest jednej strony podniesiony, natomiast z drugiej strony szef Stockrocket uprzedza że trzeba pamiętać że również zostały narzucone przez regulatora dodatkowe obowiązki.

„Naszą platforma już odpowiada na nowe wymagania. Jesteśmy gotowi odpowiednio przygotować projekty jeżeli chodzi o stronę regulacyjną i formalną” – stwierdza Bugajski.

Stockrocket wystartował z pierwszą kampanią – jest to producent dronów dla przemysłu B2B. W ocenia szefa platformy jest to podmiot, który już ma produkt i poszukuje finansowania na rozwój tego produktu i na kolejne możliwości jego użyteczności.

„Zapowiadamy również następne kampanie. Akurat następna będzie związana z przyrządami medycznymi. Jest to jeden z projektów związanych z mobilnym EKG. Kolejne projekty są w tej chwili w analizach. Nasz zespół doświadczonych ludzi z IPO DK, związanych z rynkiem kapitałowym od ponad 20 lat może dobrać odpowiednie projekty z perspektywy ich dojrzałości i możliwości finansowania. Jednocześnie to nie wyklucza że mogą również do nas się zgłosić projekty na bardzo wczesnym etapie. My możemy je odpowiednio przygotować do tego żeby wyjść na rynek groupfundingowy. Może wtedy będziemy mówili o mniejszych kwotach, na pewno nie na poziomie 1 mln euro, ale można w etapowo dofinansowanie organizować” – wskazuje szef Stockrocket.

Oczekuje że również inne platformy crowdfundingu udziałowego ruszą ze swoimi projektami po wakacjach.

„Tych projektów trochę się na pewno nazbiera. Myślę, że ważna jest jakość tych projektów a nie ilość i tak będziemy się mierzyć z konkurencją” – podsumował Bugajski.

epoint