Robert Szepietowski, dyrektor generalny sprzedaży i marketingu Euromilk, w komentarzu dla ISBtech o zastosowaniu AI w rolnictwie.
Sztuczna inteligencja w rolnictwie coraz częściej postrzegana jest nie jako ciekawostka, ale jako realne narzędzie wspierające rozwój gospodarstw. W mojej ocenie kluczowe znaczenie ma to, w jaki sposób AI wpisuje się w strategię zarządzania firmą i proces tworzenia nowych produktów. Nie chodzi wyłącznie o samą technologię, ale o model działania, w którym innowacja staje się integralną częścią kultury organizacyjnej.
W Euromilk traktujemy AI jako element szerszego podejścia do rozwoju – projektując nowe
rozwiązania, myślimy nie tylko o samym urządzeniu, ale o całym ekosystemie wartości, który otrzymuje klient. Roboty takie jak Lizard są tu dobrym przykładem: nie są wyłącznie maszynami wykonującymi określone zadania, lecz częścią modelu pracy, który pomaga rolnikom lepiej zarządzać gospodarstwem, oszczędzać czas i optymalizować koszty.
Zarządzanie firmą w oparciu o innowacje wymaga stałego monitorowania potrzeb rynku, słuchania klientów i szybkiego reagowania na zmiany. Dlatego kluczowe jest dla nas łączenie kompetencji inżynierskich z praktycznym doświadczeniem rolników. To właśnie rolnicy podpowiadają, gdzie technologia może wnieść największą wartość, a naszym zadaniem jest przełożyć te wskazówki na konkretne rozwiązania. AI jest tutaj narzędziem, które pozwala nadać tym produktom nowy wymiar – sprawić, by były bardziej inteligentne, elastyczne i dopasowane do zmieniającej się rzeczywistości.
Wartością dodaną dla naszych klientów jest to, że otrzymują nie tylko maszynę, ale także wsparcie w procesie zarządzania. AI umożliwia integrację wielu procesów w jeden spójny system, a to z kolei pozwala rolnikom podejmować bardziej świadome decyzje. Naszym celem nie jest zastąpienie człowieka technologią, lecz wzmocnienie jego możliwości – tak, by codzienna praca była mniej obciążająca, a bardziej efektywna i przewidywalna.
Tak rozumiana innowacja jest również elementem naszej strategii biznesowej. Zarządzanie firmą poprzez inwestowanie w rozwój i badania sprawia, że pozostajemy konkurencyjni na rynku międzynarodowym. Polska myśl technologiczna, oparta na połączeniu tradycji rolniczej i nowoczesnych narzędzi, ma dziś szansę wyznaczać standardy w Europie i na świecie.
Podsumowując – sztuczna inteligencja w rolnictwie to nie cel sam w sobie, ale narzędzie wspierające szerszy proces zmian. Kluczowe jest połączenie jej z dobrym modelem zarządzania firmą, tworzeniem nowych produktów i realnym wsparciem dla klientów. Taki sposób działania pozwala rolnikom osiągać wymierne korzyści w codziennej pracy, a firmom budować trwałą przewagę konkurencyjną. Wierzę, że to właśnie praktyczne i stopniowe wdrażanie innowacji sprawi, że rolnictwo będzie bardziej wydajne, a polskie przedsiębiorstwa coraz lepiej widoczne na rynkach zagranicznych.