Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) przewiduje „bardzo dużo” zamówień i działań w zakresie pozyskiwania technologii, przy czym jest zainteresowane współpracą także z polskimi firmami technologicznymi, poinformował wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Finalizacji dzisiejszej umowy z Palantir Technologies spodziewa się w najbliższych dwóch-trzech miesiącach.

Polskie firmy […] przeżywają teraz gigantyczny rozwój w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa, systemów dronowych, antydronowych, ale również w dziedzinie sztucznej inteligencji. Chcemy mieć najlepszych na świecie, a Polacy należą często do najlepszych w tych nowoczesnych dziedzinach, więc jak najbardziej jestem otwarty na współpracę. Zamówień i działań w tym zakresie będzie bardzo dużo, więc tym bardziej potrzebujemy wielu dostawców, kooperantów, poddostawców, którzy w tym zakresie będą uczestniczyć” – powiedział Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej po podpisaniu listu intencyjnego z Palantir Technologies.

„Oczywiście znam też te dokonania i jak najbardziej jesteśmy zainteresowani współpracą” – wskazał wicepremier w odpowiedzi na pytanie, czy resort może rozważyć w przyszłości inne, obok Palantira, rozwiązania w kwestii analizy danych – np. notowanej na GPW spółki DataWalk.

MON zdecydował się na Palantir

Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) podpisało list intencyjny w sprawie współpracy z Palantir Technologies, mającej na celu wzmacnianie zdolności obronnych Polski i pozwalającej na wielozadaniowe wykorzystanie narzędzi technologicznego wsparcia analitycznego, planistycznego i operacyjnego, oferowanego przez amerykańską spółkę, poinformował wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

„[To jest] bardzo ważny moment, jeden z najważniejszych w historii budowy bezpieczeństwa państwa polskiego. Chodzi o to, żeby być najlepiej przygotowanym [na zagrożenia]. Aby tworzyć taką strategię bezpieczeństwa, która opiera się na tym, aby Polska nigdy nie została zaatakowana; aby zaatakowanie Polski po prostu się nigdy nie opłacało” – powiedział Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości podpisania listu intencyjnego z Palantir.

„By być liderem państw NATO, nie tylko przez wielkość armii, ale i w zdolnościach operacyjnych, trzeba nie tylko kupować czołgi, samoloty, śmigłowce, tradycyjny sprzęt wojskowy. Nie tylko trzeba budować infrastrukturę drogową, kolejową, portową, lotniczą. Ale trzeba robić coś, co jest chyba dzisiaj najważniejszym wyzwaniem – budować zasoby pod względem informacji. Bazy danych są dziś najsilniejszą walutą, najdroższym skarbem. Dlatego trzeba o nie dobrze dbać i dobrze nimi zarządzać” – dodał.

Podkreślił, że firma z USA jest „absolutnym liderem pod względem zarządzania danymi”, a także wykorzystywania technologii dla wszystkich rodzajów wojsk i dla zabezpieczenia logistycznego pola walki.

Wicepremier poinformował też, że proces negocjacyjny z Palantirem rozpoczął się w grudniu 2023 r.

„Przez ostatnie dwa lata dziesiątki różnego rodzaju spotkań, rozmów, ale przede wszystkim ćwiczeń, treningów i prezentacji z możliwości zastosowania systemu firmy Palantir […] odbyły się we wszystkich rodzajach sił zbrojnych, we wszystkich dowództwach” – zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Sprawienie, aby wasze [polskie] systemy obronne były jak najbardziej biegłe w wykorzystaniu AI, organizowanie ich, czynienie ich jeszcze bardziej śmiercionośnymi, wydajniejszymi i bezpieczniejszymi dla żołnierzy ma dla nas ogromne znaczenie. Jesteśmy zaangażowani w tym regionie od dziesięcioleci, a na Ukrainie od samego początku [wojny]. Naprawdę pokazujecie reszcie Europy, jak inwestować w obronność i co można wykorzystać dla NATO” – powiedział CEO Palantir Alex Karp podczas wydarzenia.

Palantir zdecydował sie na Polskę

Palantir Technologies chce zwiększać obecność w Polsce nie tylko w obszarze wojskowym, ale również w technologiach dual-use (podwójnego zastosowania – wojskowego i cywilnego), poinformował CEO Alex Karp.

„W miarę naszego dalszego zwiększania skali, oczywiście szukamy sposobów inwestowania w Polsce nie tylko w obszar wojskowy, ale także w technologie podwójnego zastosowania, które moim zdaniem są jedną z największych zalet dla bazy przemysłowej w Europie. Uważam, że będzie to miało również wpływ na technologie nie związane z obronnością i pomoże reszcie Europy nadrobić zaległości w oparciu o Warszawę” – powiedział Karp podczas podpisania listu intencyjnego z Ministerstwem Obrony Narodowej.

Podkreślił, że „wiele z najważniejszych i najciężej pracujących” osób w jego firmie to właśnie Polacy.

Jest ich u nas wielu. Powszechnie wiadomo, że byłem jedną z pierwszych osób, które zainwestowały w polskie talenty w Dolinie Krzemowej. Rewolucja w dziedzinie AI jest w nieproporcjonalnie dużym stopniu napędzana przez polskich inżynierów. Bardzo cenię sposób, w jaki zarządzacie swoim krajem. Myślę, że jest to naukowa gwiazda Europy” – dodał CEO Palantir Technologies.

Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) podpisało dziś list intencyjny w sprawie współpracy z Palantir Technologies, mającej na celu wzmacnianie zdolności obronnych Polski dzięki wykorzystaniu narzędzi technologicznych.

 

epoint
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze