DataWalk udostępni Model Context Protocol (MCP) do integracji modeli Large Language Model (LLM) ze źródłem danych od początku 2026 roku, poinformował prezes Paweł Wieczyński. DataWalk obserwuje znaczny wzrost zainteresowania swoją platformą ze strony sektora obronnego, dodał.
„MCP jest czymś w rodzaju standardu, rodzajem API lub warstwy, która umożliwia różnym modelom LLM jak ChatGPT, czy inne […] połączenie się ze źródłem danych i efektywne przeszukiwanie tego źródła danych. Wykorzystaliśmy więc architekturę MCP, którą wdrożyliśmy w naszym produkcie i przetestowaliśmy wewnętrznie, aby umożliwić naszym klientom korzystanie z dowolnego modelu LLM, jakim dysponują oraz wyrównać możliwości dużych zbiorów danych znajdujących się w naszym systemie wraz z możliwościami grafów wiedzy, aby wyeliminować halucynacje, a także możliwości platformy w zakresie operacjonalizacji wyników takiego wykorzystania systemu. Jest to coś, co już przetestowaliśmy i zademonstrowaliśmy wielu klientom” – powiedział Wieczyński podczas widekonferencji.
We wrześniu DataWalk uda się z rozwiązaniem do pierwszych klientów.
„Będzie to tylko kilku klientów, których już mamy, a którzy chcą przetestować LLM lub agenty AI w swoich codziennych procesach roboczych. Jest to coś, co będziemy efektywnie testować wraz z tymi klientami w IV kwartale 2025 roku. Planujemy umożliwić zakup tych licencji jako nowych opcji w naszej ofercie od początku 2026 r. Oczywiście, inni klienci również będą mogli je kupić, ale beta testerzy otrzymają specjalną ofertę” – wskazał prezes.
W jego ocenie, zwiększy to możliwości sprzedaży spółki, ale ma również znaczną wartość dla klientów, którzy będą mogli wykorzystać platformę, posiadane dane oraz korzystać z dowolnych modeli LLM, modeli uczenia maszynowego lub technologii AI.
„Dostosujemy się poprzez naszą architekturę do wszystkiego, co posiadają” – stwierdził Wieczyński.
Celownik na sektor obronny
DataWalk obserwuje znaczny wzrost zainteresowania swoją platformą ze strony sektora obronnego, poinformował prezes Paweł Wieczyński.
„Obserwujemy trend na rynku związany z połączeniem lub przebudzeniem się sektora obronnego. Myślę, że nie trzeba tego nikomu wyjaśniać. Ostatnio publikujemy coraz więcej artykułów i materiałów – jest to świadoma kampania, która wynika z faktu, że niektóre z tych osób, agencji, instytucji i ministerstw obrony zwróciły się do nas i są zainteresowane współpracą. W tym roku obserwujemy znacznie więcej takich przypadków niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział Wieczyński podczas widekonferencji.
Dodał, że lato było szczególnie pracowite, jeśli chodzi o przedsprzedaż i kontakty z takimi klientami.
„W sierpniu tego roku anonimowy klient zakupił naszą licencję. Jest to przykład sprawy dotyczącej obrony narodowej lub bezpieczeństwa narodowego z Europy Zachodniej. Jest to kolejny argument przemawiający za tym, że powinniśmy nadal pozycjonować się na tym rynku, co będzie widoczne w naszych treściach i materiałach, a także w niektórych raportach giełdowych w nadchodzących miesiącach lub kwartałach” – wskazał prezes.
