W dzisiejszym środowisku biznesowym o przewadze konkurencyjnej decyduje już nie tylko jakość produktu, atrakcyjność cen czy doświadczenie rynkowe. Coraz częściej kluczową rolę odgrywa czas – a dokładniej zdolność przedsiębiorstwa do pozyskania kapitału dokładnie w momencie, gdy jest on najbardziej potrzebny.

Kredyt, często postrzegany jako rozwiązanie awaryjne w sytuacjach kryzysowych, dziś staje się strategicznym narzędziem zarządzania rozwojem. Pozwala firmom szybko reagować na okazje rynkowe, inwestować, stabilizować płynność i rozwijać się w tempie, jakiego wymaga rynek. W rzeczywistości, w której możliwości pojawiają się i znikają szybciej, niż tradycyjne instytucje finansowe są w stanie rozpatrzyć wniosek, przedsiębiorcy potrzebują rozwiązań finansowych równie elastycznych i dynamicznych, jak oni sami.

Zrealizowana usługa to jeszcze nie gotówka. Opóźnione płatności codziennością MSP

Choć dane GUS pokazują wzrost nakładów inwestycyjnych w sektorze MŚP o 8% w średnich firmach i 2,5% [1] w mniejszych, to równolegle przedsiębiorcy zmagają się z rosnącą skalą zatorów płatniczych. Aż 46,4% firm przyznaje, że kontrahenci zalegają z płatnościami ponad 30 dni, a w przypadku 35% opóźnienia przekraczają dwa miesiące. Najtrudniejsza sytuacja panuje w branży transportowej, gdzie połowa firm czeka na przelew ponad miesiąc, a 48% nawet dłużej niż 60 dni [2]. W takich warunkach bieżące funkcjonowanie firmy, a tym bardziej planowanie rozwoju, staje się ogromnym wyzwaniem. Nic więc dziwnego, że przedsiębiorcy coraz częściej szukają rozwiązań umożliwiających im wcześniejszy dostęp do zamrożonego kapitału lub zewnętrznych środków finansowych.

„Zatory płatnicze to zmora przedsiębiorców, szczególnie mikro i małych firm, które często mają ograniczone możliwości pozyskiwania zewnętrznego finansowania. Z naszego badania wśród MŚP z branży budowlanej wynika, że aż 86% z nich postrzega brak środków finansowych jako istotną barierę rozwoju. Szukając możliwości poprawy płynności, tego typu firmy coraz chętniej sięgają po nowoczesne i elastyczne narzędzia finansowe oferowane przez fintechy, np. w postaci e-skonta. Zainteresowanie tego typu rozwiązaniami zadeklarowało 60% ankietowanych przez nas MŚP, co pokazuje dużą otwartość na innowacje w zakresie finansowania biznesu – podkreśla Jakub Wrede, CEO Cashy, platformy oferującej dużym firmom rozwiązania z zakresu tzw. dynamic discounting.

Kapitał jako trampolina do wzrostu, a nie koło ratunkowe

Dla wielu polskich przedsiębiorców rozwój firmy ma dziś większe znaczenie niż maksymalizacja okresowych zysków. Trend ten pokazuje rosnącą świadomość długofalowych celów i inwestycyjnego podejścia do prowadzenia działalności gospodarczej. Niestety, największym wyzwaniem dla sektora MŚP pozostają opóźnienia w płatnościach ze strony kontrahentów. Właśnie dlatego ponad połowa podmiotów z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw wskazuje finansowanie zewnętrzne jako kluczowy czynnik dający impuls do rozwoju. [3]

Wraz ze wzrostem świadomości na temat elastycznych form finansowania oferowanych przez cyfrowe platformy stopniowo zmienia się narracja wokół kredytowania i jego roli w rozwoju biznesu. Coraz więcej przedsiębiorców traktuje takie rozwiązania jako strategiczne narzędzie rozwoju i ochrony płynności.

Korzystanie z cyfrowych mechanizmów wsparcia kapitałowego umożliwia m.in szybkie reagowanie na okazje rynkowe (np. zakup surowca po preferencyjnej cenie lub zwiększenie produkcji przez sezonowym popytem), stabilizację przepływów pieniężnych w okresach zatorów płatniczych, czy inwestowanie w rozwój i skalowanie biznesu bez ryzyka utraty bieżącej płynności.

„Jeszcze kilka lat temu kredyt w firmie kojarzył się głównie z sytuacją awaryjną. Miał pomóc 'przetrwać trudny moment’ albo załatać dziurę w budżecie. Dziś ten sposób myślenia się zmienia. Przedsiębiorcy coraz częściej traktują kredyt jako świadome narzędzie wzrostu, umożliwiające wykorzystanie rynkowych okazji, stabilizacji cashflow oraz inwestowania w rozwój firmy. To zmiana którą wyraźnie dostrzegamy na rynku, a także wśród naszych klientów” – komentuje CEO Novalend, Sergii Demchuk.

Cyfrowe platformy do zarządzania finansami zmieniają zasady gry?

Jednym z liderów szybkich oraz elastycznych form finansowania dla mikro i małych przedsiębiorstw w naszym kraju jest firma Novalend. Ich systemy scoringowe wykraczają poza standardowe modele ryzyka – analizują nie tylko poziom zobowiązań, lecz także rytm przepływów finansowych, ciągłość operacyjną i historię płatniczą. W ten sposób eliminują wielodniowe oczekiwanie i formalności charakterystyczne dla sektora bankowego.

Takie podejście nie tylko odpowiada na bieżące potrzeby rynku, ale również redefiniuje sposób myślenia o finansowaniu firm. Przez długi czas pozyskanie kapitału wiązało się z wieloetapowym, powolnym procesem, pełnym biurokratycznych wymagań. Dla mikro i małych przedsiębiorstw było to często równoznaczne z brakiem realnego dostępu do środków, co było szczególnie promalantycze w sytuacjach, gdy liczyła się szybka decyzja i elastyczność działania.

„W praktyce oznacza to, że firma chcąca wziąć udział w przetargu może już następnego dnia dysponować kapitałem niezbędnym do jego zabezpieczenia. Albo że właściciel sklepu, który otrzymuje tylko do jutra korzystną ofertę hurtową, może z niej realnie skorzystać. Takie przykłady moglibyśmy wymieniać bez końca, jednak wszystkie sprowadzają się do tego samego – dziś w finansowaniu liczy się przede wszystkim szybkość, prostota i dostępność – szczególnie dla tych firm, które na co dzień nie mieszczą się w ramach klasycznych modeli bankowych. – podsumowuje CEO NovaLend.

NovaLend opiera swoje decyzje kredytowe m.in. na integracji z systemami typu Kontomatik, analizując dane bankowe klientów w czasie rzeczywistym. Autorski model scoringowy spółki bazuje na tysiącach zweryfikowanych przypadków kredytowych, co zapewnia wysoką trafność oceny ryzyka – przy zachowaniu maksymalnej efektywności operacyjnej. Zaufanie do skuteczności takiego modelu finansowania potwierdzają nie tylko wyniki biznesowe, ale i silne wsparcie instytucjonalne.

NovaLend posiada gwarancje Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego w ramach programów InvestEU oraz SIFTA. Dzięki tym gwarancjom firma może jeszcze skuteczniej wspierać mikro i małe firmy w rozwoju, w tym te, które do tej pory były poza radarami banków.

Kapitał na transformację dostępny także dla MŚP

Mikroprzedsiębiorstwa stanowią aż 97,1 proc. wszystkich firm w Polsce i odpowiadają za znaczną część krajowego PKB. To one tworzą miejsca pracy, napędzają lokalne rynki i często jako pierwsze wychwytują nisze oraz potrzeby klientów. Jednocześnie są najbardziej wrażliwe na zmiany koniunktury – rosnące koszty surowców, energii, usług podwykonawczych czy presję inflacyjną. W efekcie aż 29 proc. małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce rozważa zamknięcie działalności, co – jak pokazuje raport Intrum – jest niemal trzykrotnie częstsze niż wśród dużych firm. W takim otoczeniu rośnie znaczenie elastycznych i szybkich form pozyskiwania kapitału, które nie tylko stabilizują płynność, ale też budują odporność operacyjną.

Coraz większą rolę odgrywa tu także zielone finansowanie – jeszcze do niedawna dostępne niemal wyłącznie dla dużych podmiotów, które mogły sobie pozwolić na kosztowne raportowanie ESG. Dziś, dzięki cyfrowym platformom automatyzującym zbieranie i analizę danych środowiskowych, również MŚP mogą sięgać po kredyty powiązane ze zrównoważonym rozwojem, korzystać z ulg podatkowych czy preferencyjnych warunków współpracy z kontrahentami stawiającymi na ESG.

Utrzymanie płynności i zdolność do szybkiego reagowania na szanse inwestycyjne to dziś fundament konkurencyjności. Coraz więcej firm rozumie, że bez kapitału operacyjnego nawet najlepiej zaplanowana strategia pozostaje tylko na papierze. Dotyczy to również obszaru ESG – wyjaśnia Magdalena Stelmach, CEO Redigo Carbon.

„Nasza platforma pozwala przedsiębiorcom w prosty sposób gromadzić i raportować dane środowiskowe, dzięki czemu zyskują oni wiarygodność wymaganą przez instytucje finansowe. To otwiera drogę do finansowania rozwoju, ulg podatkowych czy lepszych warunków współpracy z kontrahentami stawiającymi na dekarbonizację. W praktyce oznacza to, że dobrze zarządzany cashflow i transparentne dane ESG stają się realnym narzędziem wzrostu, a nie tylko zabezpieczeniem przed ryzykiem. – dodaje Stelmach.

1https://ssgk.stat.gov.pl/Nak%C5%82ady_inwestycyjne_przedsi%C4%99biorstw_niefinansowych.html
2 https://media.big.pl/informacje-prasowe/835962/platnosci-w-transporcie-nie-dojezdzaja-na-czas-za-to-budujaca-jest-sytuacja-budownictwa

3 https://nfg.pl/dokumenty/krd_nfg_raport-z-badania-impulsy-i-bariery-w-rozwoju-msp_final

epoint
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze