W biurach przyszłości nie musi być gadżetów rodem z kina science fiction, widać w nich za to szczere zainteresowanie potrzebami pracowników. Dzięki nowemu raportowi ThinkCo „GOTOWE NA PRZYSZŁOŚĆ. Jak tworzyć biura na zmienne czasy”, przygotowanemu wspólnie z Skanska, IKEA, Mute, NAI Reina i Workplace możemy zajrzeć w biurową przyszłość.
Elastyczność i otwartość na zmianę pozwalają przearanżować całą przestrzeń w kilka godzin. Spokój i cisza na żądanie umożliwiają prawdziwe skupienie się na pracy. Empatia i wyrozumiałość dają wgląd w różnorodne potrzeby pracowników. Z tych elementów zbudowane są biurowe przestrzenie przyszłości.
Zmiana możliwa z godziny na godzinę
Biura nie są już tylko miejscem, w którym „odsiadujemy” etat. Mają inspirować, integrować i wspierać dobrostan pracowników. Firmy przestają myśleć o przestrzeni jak o stałej strukturze – zamiast tego tworzą dynamiczne, elastyczne środowiska, które mogą się zmieniać z godziny na godzinę. Jak to wygląda w praktyce?
Widzimy rosnące zapotrzebowanie na pomieszczenia, które mogą być szybko przearanżowane. Zwiększa się też koncentracja na jakości i funkcjonalności przestrzeni. Biura przyszłości będą nie tylko miejscem pracy, ale i platformą wspierającą rozwój organizacji – mówi Łukasz Kwieciński, dyrektor ds. zarządzania relacjami z klientem i zarządzania nieruchomościami w Skanska CDE.
W odpowiedzi na te zmiany wiele firm odchodzi od tradycyjnych metod budowy biur.
Zamiast konstrukcji z płyt gipsowo-kartonowych coraz częściej wybierają nowoczesne rozwiązania w zakresie aranżacji przestrzeni, bazujące na mobilności czy modułowości. Dzięki temu są zawsze gotowe na zmiany – niezależnie od sytuacji mogą szybko dostosować swoją przestrzeń do nowych wymagań. Efekty to niższe koszty remontów, mniejsza ilość odpadów i zdrowsze środowisko pracy – zauważa Andrzej Smoliński, Associate Area Sales Director w Mute.
Cisza zamiast piłkarzyków
Aż 96% pracowników w wysokowydajnych środowiskach deklaruje łatwy dostęp do stref sprzyjających skupieniu. W mniej efektywnych firmach taką możliwość ma tylko 26% osób. Co więcej, 48% pracowników w USA wraca do biur głównie po to, by móc w spokoju się skupić. Z tych danych płynie jasny wniosek: zamiast piłkarzyków i konsoli do gier, których popularność święciła triumfy dekadę temu, dziś liczy się powrót do podstaw – cisza, koncentracja i możliwość skupienia się na zadaniach. Biura przyszłości nie przypominają placów zabaw, są za to przestrzeniami, w których osiągnąć można stan głębokiej pracy.
Rosnące oczekiwania wobec samopoczucia pracowników to nie tylko ergonomiczne krzesła, ale także przestrzenie wspierające komfort psychiczny i fizyczny. To już nie tylko owocowe czwartki, ale dogłębnie przemyślane przestrzenie pracy i współpracy – podkreśla Damian Łuczkowski, IKEA for Business Manager.
Zaprojektowane razem z użytkownikiem
Coraz ważniejsze jest zaangażowanie przyszłych użytkowników biura w proces projektowy już na etapie analizy potrzeb. W praktyce stosuje się m.in. takie metody jak design thinking, czyli proces tworzenia innowacyjnych rozwiązań oparty na głębokim zrozumieniu potrzeb użytkowników. Inne popularne rozwiązanie to modularne systemy typu „room-in-room” – prefabrykowane mikroprzestrzenie, które można wstawić do otwartego biura i dowolnie przekształcać bez konieczności remontu. Odpowiadają na wyzwania z dziś i przygotowują biura na nieprzewidywalne zmiany jutra.
Mamy do czynienia z powrotem do esencji projektowania: biuro przyszłości to przestrzeń, która nie dominuje, lecz wspiera – zapewnia spokój, elastyczność i poczucie kontroli. W czasach przesytu bodźców i ciągłej zmiany to właśnie te wartości stają się nowym standardem przyjaznego miejsca pracy.
W obliczu zmian na rynku pracy, w tym automatyzacji i AI, możliwe jest zbudowanie biura odpowiadającego potrzebom ciągłych zmian przez kolejne lata. Przemyślane miejsce pracy pozostaje wizytówką szanujących się firm. To oprócz marzenia i dumy, głęboka ludzka potrzeba, aby pracować w inspirującym i ergonomicznie zaprojektowanym otoczeniu – mówi Robert Z. Karniewski, CEO & Founder NAI Reina.
W raporcie piszemy m.in. o tym, dlaczego cisza zyskuje status najcenniejszego zasobu – budki akustyczne, strefy skupienia i systemy room-in-room wypierają hałaśliwe open space’y. Przyszłości nie można wyobrazić sobie się bez ekologii i cyrkularności. Dlatego poświęcamy uwagę prefabrykowanym, modułowym rozwiązaniom, dzięki którym firmy mogą elastycznie reagować na zmiany, bez konieczności generowania odpadów. Raport pokazuje, jak projektować biura do pracy hybrydowej – wspierać komunikację i integrację zespołów pracujących w różnych trybach. Analizujemy, jak projektanci biur odpowiadają na potrzeby związane z neuroróżnorodnością. Jak tworzy się przestrzenie przyjazne dla osób wysokowrażliwych i zróżnicowanych poznawczo. Nasz raport opisuje obowiązujące trendy, ale jest też czymś więcej, kompletnym przewodnikiem po świecie, w którym miejsce pracy naprawdę służy ludziom.
Biura przyszłości nie są projektowane raz na zawsze. Są jak system operacyjny – aktualizowane, poprawiane i dopasowywane do użytkownika. Elastyczność biur dzisiaj może wydawać się wyborem. W przyszłości może okazać się warunkiem przetrwania.
