W 2024 roku polski rynek usług mobilnych utrzymał dynamiczne tempo rozwoju, mimo coraz większego nasycenia. Głównym motorem wzrostu pozostaje mobilna transmisja danych, której udział w przychodach operatorów komórkowych wzrósł już do jednej trzeciej całkowitych wpływów z tego typu usług. Jak wynika z najnowszego raportu PMR Market Experts by Hume’s przychody z tego segmentu zwiększyły się w ubiegłym roku w tempie dwucyfrowym, potwierdzając kluczowe znaczenie internetu mobilnego w strategiach operatorów.
Zasięg usług mobilnych w Polsce w 2024 roku objął już 94% mieszkańców kraju, co odpowiada około 30 milionom aktywnych użytkowników. Oznacza to, że potencjał pozyskiwania nowych klientów indywidualnych jest niemal wyczerpany. Eksperci PMR Market Experts by Hume’s podkreślają, że w tej sytuacji operatorzy coraz częściej koncentrują się nie na zwiększaniu liczby użytkowników, lecz na podnoszeniu przychodów z istniejącej bazy – w ramach strategii „więcej za więcej”. Jej istotą jest oferowanie usług o wyższej jakości i większej wartości dodanej w zamian za wyższy abonament.
Boom na transmisję danych
Badając ten rynek, nie mogliśmy nie sprawdzić, jak dużo danych przesyłają Polacy. W minionym roku przetransferowaliśmy mobilnie aż 12,2 miliarda gigabajtów danych. To o 15% więcej niż rok wcześniej. Wzrost ten napędzany jest przede wszystkim przez popularyzację nielimitowanych ofert internetu mobilnego, które są dziś standardem w pakietach głosowych. Nawet tam, gdzie wciąż funkcjonują limity transferu, są one na tyle wysokie, że w praktyce nie ograniczają użytkowników – mówi Aleksandra Kopecka, analityk rynku ICT w PMR Market Experts/Hume’s Institute.
W efekcie klienci coraz rzadziej zwracają uwagę na rozmiar pakietu danych, a coraz częściej – na jakość połączenia. Dla operatorów oznacza to konieczność inwestycji w stabilność sieci, niskie opóźnienia i wysoką przepustowość, które stają się kluczowym czynnikiem przewagi konkurencyjnej.
5G napędza rozwój, 3G odchodzi do historii
Jak podkreślają eksperci ostatnie 12 miesięcy to intensywny okres inwestycji w infrastrukturę 5G, przede wszystkim w paśmie 3,6 GHz. Od lipca 2025 roku do eksploatacji wchodzą również sieci 5G w paśmie 700 MHz, co pozwoli znacząco poprawić zasięg internetu mobilnego, zwłaszcza na obszarach mniej zurbanizowanych. Zgodnie z wymaganiami pokryciowymi, do 2030 roku operatorzy mają obowiązek zapewnić dostęp do sieci 5G aż 99% gospodarstw domowych – z minimalną przepustowością 95 Mb/s i opóźnieniem nieprzekraczającym 10 milisekund. Równocześnie trwa proces wyłączania sieci 3G. Operatorzy stopniowo zwalniają częstotliwości, by przeznaczyć je na rozwój nowocześniejszych technologii 4G i 5G, odpowiadających na rosnące zapotrzebowanie na szybki internet mobilny.
Zmiany w strukturze rynku
W strukturze rynku dominującą rolę pełni dostęp do internetu mobilnego realizowany za pomocą telefonu komórkowego w ramach abonamentu głosowego.
To efekt strategii operatorów, którzy przez lata przyciągali klientów dużymi pakietami danych. Konsekwencją tej polityki jest jednak spadek popularności dedykowanych form mobilnego dostępu do internetu – kart SIM i modemów – dodaje Aleksandra Kopecka
W 2024 roku liczba użytkowników internetu mobilnego w telefonach była już trzykrotnie wyższa niż liczba użytkowników korzystających z dedykowanego broadbandu, czyli szerokopasmowego dostępu do internetu realizowanego za pomocą osobnych kart SIM lub modemów.
Nowe strategie pozyskiwania klientów
Wobec spowolnienia przyrostu liczby użytkowników operatorzy zmieniają podejście do rozwoju rynku. Coraz częściej koncentrują się na zwiększeniu liczby kart SIM przypadających na jednego użytkownika, na przykład poprzez ofertę dodatkowych kart do tabletów, laptopów czy urządzeń IoT. Takie rozwiązania, choć początkowo obniżają średni przychód na użytkownika (ARPU), w dłuższej perspektywie pozwalają na wzmocnienie relacji z klientem i budowanie wartości poprzez kompleksowość oferty. Dodatkowe karty SIM coraz częściej stają się więc elementem pakietyzacji usług i sposobem na wyróżnienie się na nasyconym rynku.
