Mimo bardzo zaawansowanych prac nad cyfrowym juanem Chiny postrzegane są raczej jako trudny regulacyjnie region świata, szczególnie ze względu na bardzo restrykcyjne podejście do wszelkich aktywności obejmujących waluty wirtualne. W tym samym czasie pozostający niejako w oderwaniu od „głównego lądu” rząd Specjalnego Regionu Administracyjnego Hongkong Chińskiej Republiki Ludowej przeprowadził skuteczną, w pełni stokenizowaną sprzedaż obligacji o wartości 101 milionów dolarów. Autorem tekstu eksperckiego jest Tomasz Kalinowski, kancelaria Graś i Wspólnicy.
Jak wskazuje Urząd nadzoru monetarnego Hongkongu, jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie dokonane przez jakikolwiek rząd na świecie. 365-dniowe obligacje ze zwrotem określonym na poziomie 4.05% zostały zaoferowane w kolaboracji z Bankiem Chin, Crédit Agricole CIB, HSBC oraz Goldman Sachs jako udzielającym platformy do wykonania transakcji. Obligacje zostały wyłączone z dystrybucji w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Kanady oraz innych jurysdykcji, w których prawo wprost zakazuje, bądź bardzo istotnie ogranicza tokenizację tego typu papierów wartościowych. Według Christophera Hui sekretarza ds. usług finansowych i skarbu:
Tokenizacja zielonych obligacji jest jednym z projektów pilotażowych ogłoszonych w oświadczeniu rządu w sprawie rozwoju aktywów wirtualnych w Hongkongu [..] „Poprzez jasne stanowisko polityczne i mapę drogową, rząd będzie dążył do zapewnienia środowiska ułatwiającego promowanie zrównoważonego i odpowiedzialnego rozwoju sektora aktywów wirtualnych. Zapraszamy uczestników rynku do przeprowadzania emisji tokenów w Hongkongu.
Jak wskazuje oficjalny raport Hong Kong Monetary Authority (HGMK) wszystkie procesy zwyczajowo związane z cyklem życia obligacji, tj. płatność kuponu, rozliczenie obrotu wtórnego i wykup terminu zapadalności zostały zdigitalizowane i przeprowadzone w prywatnej sieci blockchain. Tak zwane „zielone obligacje” ujęte w programie, emitowane są w celu finansowania projektów przyjaznych dla środowiska. Tokenizacja ma być sposobem na przeprowadzenie emisji w jak najprostszy i ekologiczny sposób, jednocześnie ułatwiając przy tym sprzedaż obligacji dzięki zastosowaniu cyfrowej formy.
Zgodnie z raportem HGMK, emisja nie tylko udowadnia, że w ramach prawnych funkcjonujących w Hongkongu możliwe jest wdrożenie technologii rozproszonego rejestru do rzeczywistych transakcji na rynkach kapitałowych, ale ujawnia również potencjał DLT (Distributed Ledger Technology) w zakresie zwiększenia wydajności, płynności i przejrzystości na rynkach obligacji. Oświadczenie HKMA jasno wskazuje, że emisja stanowiła program pilotażowy dla przyszłych emisji tego typu w Hongkongu i planowana jest dalsza współpraca z branżą w celu przeprowadzenia kolejnych tokenizowanych emisji.
Stokenizowana emisja obligacji w Hongkongu odniosła na tyle istotny sukces, iż podobny ruch planuje obecnie rząd Filipin. Rząd państwa z archipelagu filipińskiego zapowiedział plany zebrania około 180 milionów dolarów poprzez sprzedaż stokenizowanych obligacji skarbowych. The Philippines Bureau of the Tresury (Filipiński Urząd Skarbu) na wzór Hongkongu planuje emisję jednorocznych obligacji z datą emisji rozliczenia ustaloną na 22 listopada.
Choć oczywiście należy zaznaczyć, iż zarówno Hongkong jak i Filipiny nie należą do najistotniejszych na świecie rynków kapitałowych, to jednak nie sposób nie zwrócić uwagi na czystą pionierskość wspomnianych rozwiązań. Jeśli do tego weźmiemy pod rozwagę informacje związane z narodowymi walutami wirtualnymi oraz postępujące regulacje „tradycyjnych” produktów blockchainowych, to być może możemy zacząć mówić o pewnym trendzie. Wszelkie już obowiązujące regulacje rynków kapitałowych jak, chociażby te związane z obrotem instrumentami finansowymi czy ofertach publicznych, zdają się kłaść szczególny nacisk na „przejrzystość”.
Jeśli do przejrzystości dołożymy prostotę, szybkość i ekologiczność cyfrowych rozwiązań, to czy adopcja „technologii rozproszonego rejestru”, nie wydaje się być kolejnym naturalnym krokiem względem obligacji skarbowych, nie tak dawno „zdematerializowanych” akcji i być może również wszystkich innych papierów wartościowych?