Wydaje się, że telewizji nic nie pobije. Wydaje się. Postępujący rozwój internetu, który dotyczy absolutnie każdej sfery życia, nie pozostaje bez wpływu na branżę gamingową, notującą kolejne wzrosty wartości. Obecnie branża ta jest większa od branży muzycznej, kina, a nawet streamingu video. Ostatnim bastionem pozostaje płatna telewizja, którą gaming powinien przegonić w 2026 r., osiągając wtedy wartość ok. 205 mld dolarów.

Jakie implikacje ta analiza niesie dla producentów gier? Otóż bardzo proste, to co królowało we wczorajszej rozrywce w świecie analogowym, wkrótce zdominuje branżę wirtualną. Product placement? Nie ma już gry AAA, która byłaby od niego wolna. Gracze powyżej dziewięćdziesiątki? Też są obecni. Gry sprzedawane w abonamencie? Proszę bardzo. Microsoft Game Pass ma około 40% rynku subskrypcji gier. Jednak to, co pozostaje niezmienne, to sama produkcja gier i ciągle ulepszanie produktu dostarczanego graczom.

Oczywiście sam proces produkcyjny jest inny niż 20 lat temu, tematyka też jest coraz szersza, ale deweloperzy wciąż muszą pisać tysiące linii kodu, abyśmy mogli cieszyć się grą. Zespoły największych firm deweloperskich przypominają dziś rozmiarem największe wytwórnie filmowe z czasów świetności Hollywood. A budżety mogą przyprawić o ból głowy. Nasz rodzimy „Cyberpunk 2077” kosztował ponad miliard (MILIARD) złotych, podczas gdy najdroższy polski film „Quo Vadis” powstał za 76 mln złotych. Ale czy zawsze drożej znaczy lepiej?

Na krajowej scenie buduje się jakość, z braku wielkiego kapitału, poprzez alianse. Spółka Games Box S.A. notowana na rynku New Connect niedawno ogłosiła partnerstwo z Ultimate Games S.A. (firmą z głównego parkietu Giełdy Papierów Wartościowych). Okazuje się, że te dwie spółki ze stajni PlayWay S.A. połączyły siły, aby wyprodukować Primitive, czyli przygodowo-survivalową grę akcji. Ultimate Games S.A. postanowił wyłożyć milion złotych na produkcję Games Box S.A. w zamian za udziały w przyszłych zyskach.

Gra typu FPP, czyli first-person perspective (perspektywa pierwszej osoby) przenosi nas do epoki kamienia łupanego, czyli około 40 tys. lat wstecz. Główny protagonista został wraz z rodziną wygnany ze swojej wioski i musi się zmagać z przeciwnościami losu. Wersja demonstracyjna ma powstać do końca 2023 r. Dla inwestorów istotną wskazówką dotyczącą potencjału gry mogą być dwie liczby. Na wishlistę zapisało się prawie 22 tys. graczy oczekujących na grę, a trailer na kanale IGN obejrzało już ponad 620 tys. ludzi.

Czy gra okaże się sukcesem? Czas pokaże. Niemniej jednak warto przyglądać się akcjom Games Box S.A., ponieważ od początku roku walory spółki urosły o ponad 60%. Ten optymizm musi mieć przyczynę.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments